Znaleziono 30 wyników

-Idę spać.-prychnęła i poszła spać,o.

-Rękoczynów? Z chęcią złamałabym mu kark.-prychnęła i mruknęła pod nosem.Dwoje z przodu mogli to usłyszeć.

-Nie nazywaj mnie Mogi,dla ciebie Morgana.-prychnęła i usiadła spokojnie upierając się o siedzenie.

-Wiecie,co? Po tym jak nakryliście mnie i Marcus'a nad jeziorem staliście się sarkastyczni i głupio mądrzy.-burknęła.-Widać ,że dawno nie obcowaliście z żadną kobietą.-uśmiechnęła się pod nosem.-Możes ...

Morgana po chwili wróciła, tym razem normalnym tempem.Uśmiechnęła się do siebie,poprawiła się na tyle ile mogła.-Możesz już jechać.

-Zaraz będę.-uśmiechnęła się i wybiegła z samochodu jak oparzona. Chłopacy mogli zobaczyć ,że znika gdzieś w krzaczkach.

-Wiesz, nie wiem jak twój pęcherz ,ale mój domaga się wypróżnienia.-burknęła.Jim od zawsze działał jej na nerwy.

Ziewnęła i usiadła w pozycji pionowej.-Śniło mi się ,ze jechał z nami.-podzieliła się z nimi tą bardzo ważną informacją po czym westchnęła.-Kiedy robimy postój?

Uśmiechnęła się sztucznie i wzięła sok.-Dziękuje książę.-odstawiła go po chwili,spojrzała na puste miejsce obok siebie.-Gdzie Marcus? Myślałam ,że jest z nami.

-Nie wiem ,ale kiedy zasnę chcę obudzić się na miejscu.-rzuciła i przetarła twarz ze zmęczenia aby się trochę obudzić.-Macie coś do picia?

-Nic.-uśmiechnęła się sztucznie i ruszyła do wyjścia.

Połknęła po czym rozejrzała się i chwyciła butelkę wody.Wypiła sporą cześć po czym spojrzała na Marcusa z uśmiechem,nie chciała mu się przyznać ,że nie doszła.

Pałke? xDDDDDDDDDDDD

Morgana zaczęła od delikatnego "masażu" a później postanowiła włożyć go do ust.Lizała go szybko i soczyście.

-...Niezapomniane.-wymamrotała nie mogąc przestać stękać.-Mocniej,Marcus,mocniej.-tym razem złapała go za dłoń.

Morgana rozszerzyła nogi tak mocno jak mogła.Nie panując na sobą,zaczęła też stękać, a jej ręka dalej spoczywała na piersi.