Autor |
Wiadomość |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-Wiesz to do czasu bede się trzymać. Zobaczysz.-powiedziała i się lekko uśmiechneła.-Wole ten smród ryb niż te coś co zaatakowało Mike. więc jeżeli bym miała wybór to wybrała bym port. a tu możemy przychodzić co jakiś czas.-powiedziała i westchnęła
|
|
Sob 1:19, 23 Lut 2008 |
|
 |
|
 |
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
spojrzał na dwójkę rozmawiających, był trochę pijany ale nie zasypiał wziął łyka wódki po czym zawołał - chcecie się napić?
|
|
Sob 1:21, 23 Lut 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Jako jedyna kobieta powinnaś być najsilniejsza - powiedział, pozwalając sobie na lekki uśmiech - Jutro wracamy z Trokeyem z powrotem, to pewne. W razie czego dzisiaj będę jeszcze czuwał na warcie, by mieć pewność. Nie mógłbym zmrużyć oka, wiedząc, że coś nam zagraża.
Kiedy Mike coś do nich krzyknął, zerknął na niego.
-Nie, dzięki.
Ostatnio zmieniony przez Somerhalder dnia Sob 1:23, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Sob 1:22, 23 Lut 2008 |
|
 |
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
podsłuchałem troszkę rozmowy, po co chcecie tu wracać, nie warto kosić losu, to coś miało paskudny oddech - zażartował biorąc kolejnego łyka - pyszne. dodał
|
|
Sob 1:25, 23 Lut 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-też nie chce.-powiedziała do Mikego.
-ale to głupie uczucie być tu samą. -powiedziała szczerze.-zobaczymy ile to potrwa to wszystko.-westchnęła
|
|
Sob 1:26, 23 Lut 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Zapewniam cię, jak znajdziemy jeszcze jakieś kobiety, to choćby mieli wystrzelać nas wszystkich, mężczyzn, nie pozwolimy by któraś z tych kobiet choćby złamała paznokieć - powiedział spokojnie, znów się uśmiechając.
|
|
Sob 1:28, 23 Lut 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-oooo to słodkie-uśmiechnęła sie szczerze.- głodna jestem-westchnęła.
|
|
Sob 1:35, 23 Lut 2008 |
|
 |
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
zawdzięczam Robbiemu i Trokeyowi życie, dawno nikt tak wiele dla mnie nie zrobił - powiedział naglę i ruszył w kierunku namiotu biorąc ostatni łyk wódki.
|
|
Sob 1:35, 23 Lut 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Dobrze, że wziąłem trochę rzeczy z portu. Widocznie czułem, że zatrzymamy się tu na trochę - powiedział, przyciągając swoją torbę - Nie ma tu nic bardzo sycącego, ale tak żeby trochę zaspokoić głód. Masa chrupek, chipsów, dropsy i batony - wymieniał, przeglądając rzeczy - Częstuj się jeśli masz na coś ochotę.
|
|
Sob 1:38, 23 Lut 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-okej wezme batona.-wzięła batonika i zaczęła go jeść. -mmm dobry.-uśmiechneła sie
|
|
Sob 1:41, 23 Lut 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Zawsze coś. Jutro już zjemy coś normalnego - powiedział, przeglądając jeszcze rzeczy w torbie - Niepokoi mnie trochę ten Damien. Według mnie Mike miał co do niego rację, coś z nim nie tak - powiedział po chwili, zerkając na miejsce, gdzie Damien teraz spał.
|
|
Sob 1:43, 23 Lut 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-tak to dziwny gość. -powiedziała.- z jaką łatwością te drzwi wyważył. nie wygląda na takiego co by cały czas siedział i pakował. wiec no nie wiem w sumie ja sie tak na tym nie znam. ale jest w nim coś dziwnego.-powiedziała i ugryzła batonika
|
|
Sob 1:46, 23 Lut 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Mówiąc szczerze trochę mnie przeraża. Spotkać takiego po ciemku, zawał gwarantowany - powiedział, starając się trochę mimo wszystko rozluźnić atmosferę - Znalazłaś coś ciekawego, kiedy chodziliśmy po sklepach? Jakieś ubrania, czy coś?
Ostatnio zmieniony przez Somerhalder dnia Sob 1:48, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 1:48, 23 Lut 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-strach spotkać go w ciemnej ulicy.-powiedziała i się uśmiechnęła.-ale nie możemy okazywać tego ,ze sie go boimy czy coś.-powiedziała-a znalazłam fajne ciuchy dużo fajnych ciuchów ale nie udało mi się wziąć wszystkich :<
|
|
Sob 1:52, 23 Lut 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Trzeba było tu przyjechać tirem. Oczywiście gdyby te wszystkie samochody na drogach nie utrudniały tak transportu. Wtedy byśmy mogli naładować sporo rzeczy i pojechać wraz z nimi do portu. Żyć, nie umierać - powiedział wesoło, zerkając przez szybę.
|
|
Sob 1:55, 23 Lut 2008 |
|
 |
|