Autor |
Wiadomość |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Siedział spokojnie w jednym miejscu, nic nie mówiąc, tylko wciąż patrząc obojętnym wzrokiem na ciało. Miał już zamiar pójść porozglądać się jeszcze po szpitalu, kiedy usłyszał jakiś szmer, gdzieś z jednego z korytarzy. Wiedział, że ktokolwiek to jest, jest niedaleko i widocznie się skrada, bo gdyby szedł normalnie, już dawno słyszałby jego kroki. Wyciągnął broń dla bezpieczeństwa i ruszył szybkim krokiem drogą, którą przyszedł, na zakręcie wpadając na jakiegoś faceta i panią doktor, którą znał z widzenia.
-Nie spodziewałbym się was tutaj - powiedział, z nieudawanym zaskoczeniem.
Ostatnio zmieniony przez Donnie dnia Pon 20:56, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 20:56, 18 Sie 2008 |
|
 |
|
 |
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Przyjrzałem się śladom krwi i temu w jaki sposób była zostawiona, dzięki czemu nie szedłem w przeciwnym kierunku, ale ta, gdzie się one kończyły. Gdzieś za rogiem ciągnęła sie czerwona ścieżka i trochę strach mnie obleciał mimo, że miałem broń i mogłem poszatkować maszkarę, która tam sie czaiła.
Ledwo powstrzymałem sie od naciśnięcia za spust, gdy zobaczyłem Doniego
- Jezu zmiłuj się - powiedziałem opuszczając broń
Ostatnio zmieniony przez ArAs dnia Pon 21:03, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 20:58, 18 Sie 2008 |
|
 |
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kate spojrzała na Donniego. Jakos nie mogła sobie przypomniec go dlatego cały czas miała sie na bacznosci.
|
|
Pon 20:59, 18 Sie 2008 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Rozumiem, że przybyliście tu w jakimś konkretnym celu - powiedział spokojnie, dopiero teraz przypominając sobie o długiej ścieżce krwi.
-Nie przejmujcie się tym - dodał szybko, patrząc na podłogę - To krew jednego z tych zarażonych. Ja i doktor musimy zbadać go... - w tym momencie odsłonił im widok na poćwiartowanego trupa - wtedy może dojdziemy do jakiegoś wniosku w związku z tym wirusem.
|
|
Pon 21:06, 18 Sie 2008 |
|
 |
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Odwróciłem głowę od trupa, który nie wyglądał zachęcająco
- Przybyliśmy po zapasy jakie tu są, zbieram niedobitków którzy przeżyli - wyjaśniłem podchodząc bliżej faceta, skoro nie zaczął do mnie strzelać, to mogłem czuć sie bezpiecznie
- Mam na imię Frank, a to jest Kate - wskazałem na dziewczynę za mną i opuściłem lufę jej karabinu, lekko dotykając go ręką
- Nie mamy wrogich zamiarów
|
|
Pon 21:15, 18 Sie 2008 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kiwnął lekko głową do Franka, następnie zerkając na Kate.
-Ciebie pamiętam. Pracowałaś tu, kiedy tu przybyliśmy z rannymi - powiedział do kobiety.
Ostatnio zmieniony przez Donnie dnia Pon 21:17, 18 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 21:17, 18 Sie 2008 |
|
 |
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
Kate zebrała się jedynie na skinienie
- Mówiłeś coś jeszcze o jakimś doktorze, jest was więcej?
|
|
Pon 21:23, 18 Sie 2008 |
|
 |
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-A może mnie pamięta? - zakradł się za Frankiem i Kate, z uśmiechem przyglądając się tej drugiej.
-Witaj z powrotem - dodał jeszcze do niej, zerkając kątem oka na Franka, a następnie przenosząc swój wzrok na Donniego.
-Mam nadzieję, że nie było kłopotów - dodał, zerkając mu przez ramię na ciało i marszcząc lekko czoło.
|
|
Pon 21:26, 18 Sie 2008 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-O kłopotach pogadamy, jak 'to' odzyska przytomność - wskazał kciukiem na trupa, nawet nie odwracając się, by jeszcze raz na niego spojrzeć.
-Macie zamiar zatrzymać się na długo? - zapytał z kolei Franka.
|
|
Pon 21:28, 18 Sie 2008 |
|
 |
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kate spojrzała na Patrick'a i usmiechneła sie
- Witaj Patrick - powiedziała poczym spojrzała na Frank'a i reszte.
|
|
Wto 8:34, 19 Sie 2008 |
|
 |
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie pozwolimy na to - odparł spokojnie do Donniego, jeszcze raz zerkając na trupa w korytarzu. Wolnym krokiem ruszył w jego kierunku.
|
|
Nie 13:10, 24 Sie 2008 |
|
 |
ArAs
Moderator
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 601
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chojnice/Pomorze
|
|
|
|
- Czekaj, kojarzę ciebie - powiedziałem patrząc na doktorka
- A no tak, byłeś w wieżowcu, racja - śmiechnałem się ale chwilę potem zaskoczyłem, po tym co mówił kolo z trupem i spojrzałem na mutanta
- Więc to ścierwo żyje?!
|
|
Nie 13:11, 24 Sie 2008 |
|
 |
Kate
Gracz
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Kate spojrzała na trupa czy co to było i skrzywiła sie troche. Narazie nic nie mowiła, wolała sie nie wtracac.
|
|
Nie 13:15, 24 Sie 2008 |
|
 |
Donnie
Gracz
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Teoretycznie nie - odparł do Franka, zerkając przez ramię na Patricka, który szedł w kierunku zwłok.
-Hej, weź to - podał jeszcze szybko doktorowi jeden ze swoich pistoletów - tak dla bezpieczeństwa - dodał jeszcze, przenosząc swój wzrok z powrotem na Franka.
-Kiedy organizm obumiera, wirus przejmuje nad nim kontrolę. Także niewykluczone, że to coś zaraz będzie mogło wstać. Choć będzie to trudne, biorąc pod uwagę to, że brakuje mu dwóch kończyn - dokończył spokojnie.
|
|
Nie 13:17, 24 Sie 2008 |
|
 |
Patrick
Złota postać
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Pokręcił lekko głową, biorąc pistolet od Donniego i wkładając go za pasek. Przyjrzał się uważnie mężczyźnie, którego Donnie tu przytargał. Nie miał pojęcia co mu mogło się stać, ale na razie nie chciał o tym myśleć.
-Zaraz weźmiemy go do laboratorium, tam pobiorę krew - oznajmił.
|
|
Nie 13:18, 24 Sie 2008 |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|