Autor |
Wiadomość |
Deep
Złota postać
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Po drodze mijali martwego mężczyznę, który ostrzegał wszystkich przed kreaturami w garażu. Mężczyzna kilka minut temu przestał oddychać, a teraz był bardzo blady. Bez słowa poszli jeszcze wyżej, by na ostatnim piętrze w sportowym sklepie odpocząć.
|
|
Pią 23:25, 22 Lut 2008 |
|
 |
|
 |
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
znalazł namiot i rozłożył go, usiadł przed nim zamyślony i zerkał na każdego z grupy.
|
|
Pią 23:27, 22 Lut 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
Szli z Robbiem na góre i posadzili go gdzieś.-jest tu apteka w centrum?-zapytała
|
|
Pią 23:28, 22 Lut 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Zaprowadzili z Amelią Robbiego na samą górę. Wydawało mu się, że te miejsce będzie dobre by odpocząć. Westchnął cicho, samemu siadając przed wejściem.
|
|
Pią 23:28, 22 Lut 2008 |
|
 |
Saul
Początkujący gracz
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Mijając martwego znów zwymiotował i czuł że przez najbliższe kilka godzin nie będzie mógł przyjąć żadnego pokarmu. Po chwili ruszył dalej z pomocą Amelii i Declana. Gdy dotarli na górę usiadł pod szybą sklepu dochodząc już całkiem do siebie.
Ostatnio zmieniony przez Saul dnia Pią 23:31, 22 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pią 23:28, 22 Lut 2008 |
|
 |
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nie mam pojęcia. Jak chcesz możesz poszukać ze swoim chłopakiem - powiedział zerkając na Mike'a i Amelie, wyraźnie nie będąc w humorze. Liczył, że ta noc szybko minie i nad ranem będzie mógł się stąd wynieść.
|
|
Pią 23:30, 22 Lut 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
-słucham?-zdziwiła się. i spojrzała na niego jak na idiotę.
|
|
Pią 23:31, 22 Lut 2008 |
|
 |
Somerhalder
Stały gracz
Dołączył: 13 Lut 2008
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Parsknął cicho słuchając słów Trokeya. Jak zwykle postanowił nie udzielać się w tej sprawie, nie miał też za bardzo chęci dużo mówić.
|
|
Pią 23:33, 22 Lut 2008 |
|
 |
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
radźcie sobie! - powiedział po czym poszedł szukać sklepu z alkoholami.
|
|
Pią 23:34, 22 Lut 2008 |
|
 |
Trokey
Stały gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Nieważne - powiedział krótko, oglądając to co było w sklepie sportowym. Czuł się co raz bardziej zmęczony, liczył, że jego rana na czole szybko się zagoi i nie będzie potrzebował środków opatrunkowych.
|
|
Pią 23:34, 22 Lut 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
spojrzała na niego z przymrużonymi oczyma. położyła gdzieś tam torbę z ciuchami i wyszła ze sklepu i poszła szukać apteki.
|
|
Pią 23:36, 22 Lut 2008 |
|
 |
Deep
Złota postać
Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
Postanowił nie wtrącać już się do dyskusji. Odszedł trochę od reszty i znalazł spokojne miejsce w kącie, licząc, że choć trochę tu wypocznie.
|
|
Pią 23:36, 22 Lut 2008 |
|
 |
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
doszedł do sklepu a alkoholami i wziął sobie dwie butelki wódki po czym postanowił wrócić z powrotem do sklepu.
|
|
Pią 23:38, 22 Lut 2008 |
|
 |
Amelia`
Stały gracz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warszawa ;3
|
|
|
|
znalazła aptekę weszła do niej i wzięła potrzebne rzeczy. jakieś gazy plastry wode utlenioną no takie podstawowe rzeczy. wzięła zapakowała wszystko w siateczki które w sklepie były. zabrała rzeczy i wróciła do sklepu sportowego. podeszła do torkeya i mu podała wode utlenioną i plastry. wzięła reszte i spakowała do swojej torby , usiadła sobie i myślała.
|
|
Pią 23:41, 22 Lut 2008 |
|
 |
Xevatov
Gracz
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
usiadł pod swoim namiotem odkręcając butelkę wódki.
|
|
Pią 23:43, 22 Lut 2008 |
|
 |
|